Jak obiecałam :). Drugi rozdział pt. ( Za bardzo ) Zadziwiająca randka. Mam nadzieję że się spodoba. Zapraszam. PS Tini wygląda jakby zaraz miała wpaść do tego basenu. :D
Rozdział 2 ( cz. 1 )
( Zbyt ) Zadziwiająca Randka
-Ale Ludm...-chciałam ją zawołać ale Pablo mi przerwał.
W sumie może i Ludmiła nie był super miła dla mnie ale i tak mi jej żal. Tak minęły jeszcze 4 zajęcia ale Ludmiła ani Naty się nie zjawiły. Gdy wychodziłyśmy ze Studia słychać było trzask i walenie.
-Yyyymm.. Coś komuś w schowku spadło...?
-Tak to było ze schowka.
Dostałam wiadomość. Od taty. Violu jadę służbowo do NY, wrócę za 1,5 tygodnia Olga i Ramallo się wszystkim zajmą. Nagle dostałam kolejną. Dziewczyny też... w tym samym czasie.
-Dziwne.
Wiadomość mowiła:
OD: Leon, Marco, Broudway
DO: Viola, Fran, Cami
Przyjdźcie do opuszczonego hotelu o 20:00. To niespodzianka! Czekamy!
LChłopaki
_____________________________________________________________________________
OD: Viola
DO: Leon, Marco, Broudway,Fran,Cami
Jasne że przyjdziemy! Jesteśmy strasznie ciekawe niespodzianki! :3
_______________________________________________________________________________
-To spotkamy się przed moim domem o 19:30?
-Jasne. Ale chłopcy... Nałożę wodoodporny tusz do rzęs.-wzruszyła się Francesca
-Będziesz ryczeć?-(pytanie retoryczne)
-To w końcu Fran.-zażartowała Camila
_______________________________________________________________________________
Gdy doszłam do domu było już ciemno. Od razu zwróciłam się do rozśmianej Olgi:
-Czy mogę iść do opuszczonego hotelu o 20:00 z dziewczynami na randkę?-niezrozumiale wypaliłam
-Jeśli dobrze zrozumiałam to raczej tak.-uśmiechnęła się.-Wiesz że lubię jak moja kaczuszka się bawi. Pamiętaj ciocia Olgita się poleca.
-Dzięki Olgo!
Tylko co na siebie włożyć? Może niebieską sukienkę w tęcze? NIEEEE... zbyt wesolutkie jak za randkę w takim miejscu. Dobra muszę coś wybrać. A może kremową z serduszkami? Chyba uda mi się znaleźć coś lepszego. Mam tylko 20 min.! Romantyczno słodka? Tak ta jest dobra. Paznokcie? Na liliowo jak zawsze. Nałożę jeszcze trochę różowego błyszczyku,tusz do rzęs, róż... Iiii... Już gotowa!
Zaraz a włosy? Niesforne loki? Proste? Warkocz? Lekkie fale? Niech będzie to co mam na głowie tylko trochę je rozczeszę. Schodząc ze schodów nuciłam "Hoy somos mas".
-Wychodzę!
Gdy wyszłam zobaczyłam moje przyjaciółki- Francesca chodziła w kółko a Camila niespokojnie machała rękami. Zauważyły mnie. Krzyczały.
-Jesteśmy 15 min spóźnione!
-A jeszcze musimy dojść.-zauważyłam ale po chwili zorientowałam się że nie poprawiam swojej sytuacji.-Przepraszam byłam w proszku.
-Nie sądzicie że to L w SMS-ach było dziwne?
-Tak a teraz chodźcie!
I pobiegłyśmy
Papa! Druga część ro-
zdziału za 2-3 dni!
:3 JJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze komentarze to źródło informacji dla mnie.Dlatego komentujcie,piszcie swoje opinie.Przyjmę każdą krytykę,więc nie bój się każdy ma prawo do swojego zdania.Dziękuję za każdy komentarz :)